PS. jestem kucharzem

Sommelierem i gourmandem


  • Przygotujemy atrakcje kulinarne dla Państwa i Waszych gości
  • Kupimy u sprawdzonych dostawców świeże i oryginalne składniki najwyższej jakości
  • Pomożemy dobrać odpowiednie wina i inne alkohole
  • Poprowadzimy gotowanie na żywo, okraszone opowieściami z epoki, regionu czy spiżarni
  • Włączymy Was do wspólnej zabawy w gotowanie, jeśli będziecie tego chcieli
  • Do kogo adresujemy naszą ofertę :
  • Dla gospodarzy i grup przyjaciół, którzy lubią spędzać pysznie i mądrze czas przy stole
  • Właścicieli firm chcących ugościć w szczególny sposób swoich współpracowników i klientów
  • Organizatorów event'ów, wesel, kameralnych przyjęć, imprez panieńskich, kawalerskich i... rozwodowych także.

Gotuję od ponad 40 lat. Zacząłem w 9 roku życia, podglądając mamę i babcię. Zagniatając ręcznie moje ukochane makarony i pyzy poznańskie, zwane w innych regionach Polski pampuchami. Z domu wyniosłem zamiłowanie do mięs. Gołąbków i klopsów, zrazów wołowych i devolai, bitek i schabowych.


Przyrządzam dziczyznę, wieprzowinę z mangalicy, wołowinę kobe style.


Pod wpływem mojej Wielkiej Miłości z ciekawością poznaję tajniki kuchni morskiej i przygotowuję ryby oraz owoce morza na wszelkie możliwe sposoby.


Dzięki przyjaciołom z Peszawaru, prowadzącym jedną z najlepszych restauracji indyjskich w Warszawie, pokochałem zmysłową i aromatyczną kuchnię wegańską i wegetariańską.

Jadam w najlepszych restauracjach i przydrożnych barach świata. Zdałem egzamin WSET 1 i jestem sommelierem. Za Antony Bourdain uważam, że najbardziej smakowitą kuchnią świata jest kuchnia wietnamska i poświadczam to czterema laty życia w społeczności wietnamskiej i stołowania się w ich garkuchniach, barach i knajpkach.


Prowadziłem firmę cateringową i restaurację Sól i Pieprz, gdzie naszą specjalnością była tradycyjna kuchnia polska, idąc z duchem przekonania, że najbardziej nam smakuje to co dobrze znamy, wynieśliśmy z domu rodzinnego, kuchni najbliższych.


Zorganizowałem przyjęcia i eventy kulinarne, czerpiąc z tradycji kulinarnej kuchni calego świata. M.in. "Świniobicie", tradycyjny, wiejski stół podczas sympozjum dla 1500 lekarzy na Targach Poznańskich czy "Tierra del fuego". Mega grill dla 280 informatyków z płonącą wielką watrą, dołami ogniowymi, domowym chorizo, wędzonym drobiem i owocami morza a la plancha. "Pyry, kartofle, grule, gajdy", kameralne przyjęcie klubowe, na którym podaliśmy ziemniaki w różnych stanach skupienia...


Przez kilka lat byłem odpowiedzialny za wyżywienie gości podczas czarterów jachtów na greckich
Cykladach i Adriatyku w Chorwacji.


Podstawą mojej filozofii gotowania jest nauka Szefów i Mistrzów, Jiro Ono i Francisa Mallmana, o świeżości i prostocie, oddaniu pracy i poszanowaniu składników oraz powstałych z nich dań. Kuchnia zgodna z rytmem biologicznym (biodynamiczna) i przyjazna środowisku zgodnie z filozofią "zero waist".